Zawód – tłumacz języka estońskiego

0
986

Estonia nie należy do grona dużych państw toteż i wzajemne kontakty generują stosunkowo niskie zapotrzebowanie na tłumaczenia polsko-estońskie. Nie oznacza to jednak, że tłumacze języka estońskiego pozostają bez pracy, rzeczywistość jest wręcz odwrotna.

Estoński to językowy liliput – włada nim zaledwie 1,2 mln osób. Liczba ta nie tylko determinuje wielkość języka, ale również wielkość estońskiego rynku wszelkiego rodzaju produktów i usług. Oznacza to, że jest to maksymalna liczba osób, które przeczytają etykietki, instrukcje obsługi, poradniki i broszury napisane po estońsku lub przetłumaczone na ten język.

Przeczytaj także:  Przyszłość języka estońskiego

Jeśli porównać liczbę i wartość zleceń na tłumaczenia angielskie, niemieckie, francuskie itd. do tłumaczeń estońskich oczywiście dysproporcja będzie ogromna. Niemniej, polskie firmy sprzedają swoje produkty również w Estonii, a wszelkiego rodzaju instytucje ulokowane w obu państwach i współpracujące ze sobą również muszą wzajemnie się rozumieć.

Choć te dane nie są argumentem zachęcającym do inwestowania swojego czasu i energii w naukę niełatwego przecież języka ugro-fińskiego to jednak warto. Trzeba tutaj pamiętać, że to, co rzadkie jest cenne. Tak jest w przypadku języków niszowych, którymi posługuje się tylko garstka osób. Teza ta sprawdza się doskonale w przypadku języka estońskiego, którego tłumaczenia kosztują 2-3 razy więcej niż te z i na języki popularne.

Nawiązując jeszcze do nauki języka estońskiego. Nie jest łatwo – estoński należy do innej niż polski, bo ugro-fińskiej rodziny językowej, a to pociąga za sobą pewne pułapki. Dla przykładu można wymienić 14 przypadków, brak rodzajów czy czasu przyszłego, kilka liter, które mogą być dla nas sporym wyzwaniem (õ, ä, ö, ü). Jeśli już ktoś pokocha te językowe osobliwości to za swoją nową miłością będzie musiał podróżować – nie na koniec świata, ale do Estonii. W Polsce języka estońskiego można uczyć się na Uniwersytecie Warszawskim oraz na Uniwersytecie Jagiellońskim, ale dopiero kursy językowe na uczelniach estońskich w Tallinie i Tartu zagwarantują opanowanie języka na odpowiednio wysokim poziomie.

Wyższe stawki za tłumaczenia, o których wspomniałem wcześniej są więc nie tylko wypadkową niskiej konkurencji pomiędzy tłumaczami języka estońskiego, ale również pewną gratyfikacją wysiłków i energii poświęconej nauce tego trudnego, aczkolwiek pięknego języka.

Zlecenia tłumaczeń obejmują oba kierunki – z polskiego na estoński i z estońskiego na polski. Obejmują one również różne dziedziny – umowy i kontrakty, specyfikacje, instrukcje obsługi, etykiety, broszury, reklamy itd. Jest spore zapotrzebowanie na tłumaczenia specjalistyczne – zwykle techniczne z zakresu mechaniki i budowy maszyn. Również rodzaje tłumaczeń są różne – zwykłe lub ekspresowe w zależności od oczekiwań klientów.

Przeczytaj także:  Język estoński - mały język, wielkie możliwości

Wydaje się, że wraz z ustępowaniem kryzysu oraz dynamizacją rozwoju gospodarczego Polski i Estonii, również i wymiana między krajami będzie rosła. Można przewidywać, że za tym pójdzie także zwiększone zapotrzebowanie na usługi tłumaczy języka estońskiego.

 

Informacje nt. tłumaczeń języka estońskiego można uzyskać na stronie „Tłumaczenia języka estońskiego” lub kontaktując się z nami pod adresem eesti@eesti.pl.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj