Rosjanie w Estonii. Niepodległość i co dalej?

1
2015

Odzyskanie niepodległości przez Estonię winno oznaczać odcięcie się od Rosji, budowanie nowego, demokratycznego państwa oraz dążenie do integracji społeczeństwa. Upragniona wolność nie dotyczy jednak tylko Estończyków, ale również wszystkich innych mieszkańców kraju. Rzeczywistość jednak pokazuje jak trudno jest dogodzić wszystkim.

Przeczytaj także:  Rosyjskojęzyczni: tu nie Krym, Zachód daje więcej

Jest wiele państw w Europie, których powierzchnia jest kilka razy mniejsza od Polski a których struktura narodowościowa jest o wiele bardziej złożona i skomplikowana. Nie trzeba wielkiej wiedzy, by domyślić się, że tworzone prawo musi uwzględnić zarówno swoich obywateli jak i mniejszości narodowych bądź etnicznych, że wielką wagę przywiązuje się do budowania integracji i tolerancji, niezależnie od osobistych poglądów. I nie potrzeba też znajomości wszystkich faktów historycznych, by wiedzieć jak wielką rolę odgrywają one, a szczególnie kilka ostatnich dziesięcioleci, gdzie państwa takie jak Estonia czy Łotwa zostały przyłączone do ZSRR, poddane inwigilacji zarówno zewnętrznej jak i wewnętrznej, wszelakie więc chęci odcięcia się paliły na panewce. W chwili obecnej ZSRR już nie istnieje, państwa odzyskały niepodległość. Szał radości związanej z wolnością ustąpił miejsca ciężkiej pracy na rzecz rozwoju I chłodnej ocenie obecnej sytuacji. Jakie wnioski? Minęło wiele lat, a jednak nieufność pozostała.

Who is who?

Estonia jest najmniejszym państwem bałtyckim oraz jednym z najmniejszych państw w Europie. Zamieszkiwana jest przez 121 narodowości. Rosjanie są najliczniejszą grupą mniejszościową, ponieważ stanowią około 30% mieszkańców całego kraju. Najwięcej ich zamieszkuje tereny graniczące z Rosją. W Narvie jest ich około 90%. Na ulicach trzeba mieć wyjątkowe szczęście spotykając kogoś, kto posługuje się językiem estońskim tudzież angielskim. Rosjanie (oraz ludność rosyjskojęzyczna) mieszkający na wschodzie kraju nie należą do zamożnych ludzi, w znacznej większości posiadają status apatrydy. Nie posiadając obywatelstwa, nie mogą uczestniczyć w życiu publicznym Estonii. Żyją często na marginesie społeczeństwa.

Zarówno Rosjanie jak i ludność rosyjskojęzyczna (np. Polacy) należą do tzw. marginesu społecznego1, natomiast ludność narodowości fińskiej, tudzież niemieckiej, szwedzkiej nie. Różnice są zasadnicze – począwszy od sytuacji materialnej, a skończywszy na kwestiach tożsamości. Jeśli zatem jedni mogą i przede wszystkim chcą, to dlaczego inni odstają? Gdzie zatem szukać przyczyn i jak rozwiązać problem Rosjan w Narvie? I co najważniejsze, czy sami Rosjanie chcą, by rozwiązać ten problem? Nie należy tez zapominać o tym, że wiele osób pochodzenia rosyjskiego, zamieszkuje tereny Estonii od pokoleń, więc problem zdaje się mieć wielopłaszczyznowe znaczenie.

Rosjanie w Estonii

Pisałam wyżej, że w Estonii Rosjanie stanowią bardzo liczną grupę. Historia Rosjan jest niezwykle złożona i barwna, ewoluująca na przestrzeni całych wieków. Dlatego też, konfliktu z Rosjanami, tudzież ludnością o pochodzeniu rosyjskim nie można traktować w kategorii jednopłaszczyznowej.

Rosjanie na ziemiach estońskich pojawili się już w starożytności. W drugiej połowie pierwszego tysiąclecia n.e., zasiedlili tereny na południowym wschodzie. W roku 1030 wielki książę kijowski Jarosław Mądry zbudował miasto Juriew, znane dziś pod inną nazwą – mianowicie Tartu, tudzież dawny Dorpat. W Średniowieczu powstawały liczne kolonie kupieckie w Tallinie, Tartu oraz Narwie. W XVIII wieku, kiedy Estonia weszła w skład Imperium Rosyjskiego do Estonii przybywali głównie wojskowi, urzędnicy, administratorzy. Później, około XIX wieku można już mówić bezpośrednio o migracji. Głównie przybywali fabrykanci, nauczyciele oraz artyści. Kiedy na Uniwersytecie w Dorpacie (koniec XIX wieku) językiem wykładowym stał się rosyjski wzrosła liczba rosyjskich studentów, wykładowców, co doprowadziło do narodzenia się rosyjskiej elity intelektualnej, która odizolowała się od wspólnoty estońskiej. Jednak dopiero wiek XX stał się dla Estonii pod względem napływu ludności nie estońskiej najbardziej niebezpiecznym okresem. W 1922 roku, 91 tysięcy Rosjan żyło w Estonii głównie blisko granic, w rejonie Narva, Peipsi oraz Petseri. Mieli oni swoje szkoły, posługiwali się swoim językiem. Ich udział w polityce był największy ze wszystkich grup mniejszościowych. Odzyskanie niepodległości przez Estonię, przypadające na lata 1918 – 1940, dało jej chwilowe zwycięstwo. Państwo odrodziło się i narodził się nowoczesny naród estoński. Jednakże wybuch drugiej wojny światowej zburzył nowy porządek i Estonia została włączona do ZSRR. Zmieniła się struktura całego państwa, wszystkie dziedziny życia uległy deformacji. Począwszy od składu narodowościowego a skończywszy na polityce i gospodarce.

Wielu Rosjan zostało wysłanych do Estonii, a ponieważ trwała szeroko zakrojona akcja rusyfikacji, dla nich nie było problemów z zaadoptowaniem się w małej republice. Problem pojawił się wówczas, gdy Estonia odzyskała niepodległość (1991 rok). Niewielu Rosjan wróciło do Rosji, po rozpadzie ZSRR. Bowiem z władzami rosyjskimi problemy piętrzyły się wraz z kolejnymi stopniami rozwoju Estonii.

Kto stoi za sterem?

Aby odpowiedzieć na to pytanie, trzeba się raz jeszcze odbyć krótką podróż w czasie.

Po odzyskaniu niepodległości przez Estonię, Rosjanie utracili swe wpływy i ich status prawny uległ znacznemu pogorszeniu. Mieszkając jednak nadal na terenach wolnej już Estonii stali się mniejszością pozbawioną nagle opieki byłego ZSRR. Trzeba wiedzieć, że Rosjanie w Estonii byli zawsze zróżnicowani pod względem politycznym, społecznym i kulturowym i nigdy też nie starali się jednoczyć.

Rosjanie, tudzież ludność rosyjskojęzyczna oskarża Estończyków o nieprzestrzeganie praw człowieka2 – utrudnianie zdobycia obywatelstwa a tym samym normalne funkcjonowanie w społeczeństwie (należy tu jednak zaznaczyć, że większość ludności rosyjskojęzycznej nie chce się uczyć języka estońskiego, tym samym grzebiąc swoje szanse na uzyskanie obywatelstwa)3. Wielokrotne wizyty Maxa van der Stoela nie potwierdziły jednak oskarżeń o łamanie praw człowieka. W wyniku tych rewizji prezydent Estonii poprosił Wysokiego Komisarza o opracowanie stanowiska w sprawie statusu obcokrajowców. Po części, na podstawie tego sprawozdania parlament Estonii zmodyfikował przepisy w sprawie obcokrajowców, które w tej chwili odpowiadają już wymogom unijnym. To jednak nadal nie satysfakcjonuje Rosji, ponieważ problem integracji mniejszości rosyjskiej (głównie oni składają skargi) leży nie w Estonii ale w Moskwie. Po rozpadzie Związku Radzieckiego Estonia zaczęła ubiegać się o członkostwo w różnych organizacjach międzynarodowych odrzucając jednocześnie możliwość dalszego dotrzymywania umów dwustronnych zawartych przez ZSRR w latach 1940 – 1991. To stanowisko było z kolei nie na rękę Rosji, która po dziś dzień nadal dąży do utrzymania krajów bałtyckich w sferze swych wpływów politycznych i gospodarczych koncentrując się na uczynieniu z państw bałtyckich strefy buforowej, która oddzielałaby Rosję od przestrzeni zdominowanej przez kraje zachodnie. Dążenie to wyraża się najdobitniej poprzez utrzymujący się brak akceptacji Moskwy dla integracji krajów bałtyckich z NATO. Rosja kontynuuje też politykę międzynarodowej dyskredytacji krajów bałtyckich, starając się ukazać je jako region niestabilny i pełen napięć etnicznych4.

Jurii i spółka

Jurii ma dwadzieścia pięć lat, skończył szkołę średnią w Narvie, gdzie nauka prowadzona była w języku rosyjskim. Jego rodzice od dwóch pokoleń mieszkają w Estonii. Nikt z nich nie ma obywatelstwa. Rodzina jest biedna, ponieważ od kilku lat pracuje tylko matka”Estończycy nie chcą nam pomóc, stawiają za wysokie wymagania, by się dostało obywatelstwo. Rosjanie nie przepadają i Estończycy też. Ale ja mam kolegów Estończyków. Może ktoś to kiedyś zmieni”.

W Estonii największym problemem jest brak integracji. Około 25% ludności Estonii nie posiadająca obywatelstwa estońskiego a 17% nie posiada obywatelstwa w ogóle. Sytuację tę postanowiono zmienić, czyli pomóc w uzyskaniu przez osoby należące do mniejszości prawnego statusu obywatela kraju5.

Co na to Silver?

Silver mieszka w Tallinie, studiuje na uniwersytecie historię. Mama Silvera jest Rosjanką, ojciec Estończykiem. To on uczył Silvera estońskiego, ponieważ chłopak chodził do rosyjskiej szkoły. Silvera identyfikacja jest podwójna. Czuje się Estończykiem i Rosjaninem, ale nie rozumie tych drugich „Rosjanie sami się izolują. Gdyby chcieli zmian, to by coś robili. A Rosja tylko ręce zaciera. Przecież to nienormalne, by tu mieszkać i nie znać języka, ale ja tak myślę, że to w sumie nie do końca ich wina”.

Robimy co możemy

Konstytucja Estonii w przeciwieństwie do innych konstytucji zakłada ochronę bezpaństwowców. Mieszkańcy Estonii mają również zagwarantowane prawo do ochrony przez państwo. W Estonii apatrydzi posługują się tzw. szarymi paszportami czyli tymczasowymi dokumentami potwierdzającymi tożsamość. W związku z tymi problemami wydzielono przepisy regulujące prawa mniejszości narodowych gwarantując tym samym zachowanie przynależności narodowej, prawo do tworzenia instytucji samorządowych, możliwość korzystania z własnego języka narodowego w szkołach. Wymagania te zostały zatwierdzone przez Wysokiego Komisarza. Wobec powyższego również są zgodne z wymogami międzynarodowymi. Przez wielu starających się o obywatelstwo wielką przeszkodą jest język estoński. Jednak procedury te są standardowymi wymaganiami. Ponadto estońskie prawo dotyczące mniejszości narodowych jest w tej chwili bardzo zliberalizowane i w Europie uznane za łagodne. Podstawą do tego stwierdzenia jest przyjęta przez parlament estoński w listopadzie 2001 roku nowelizacja ordynacji wyborczej polegająca na rezygnacji z wymogu obowiązkowej znajomości języka estońskiego, przez osoby ubiegające się o miejsce w parlamentach i samorządach.. Osoby, które przebywają na terenie Estonii tymczasowo (do nich zalicza się bezpaństwowców i cudzoziemców) mogą natomiast brać udział w lokalnych wyborach rządowych. Mogą też podejmować pracę w państwowych oraz prywatnych instytucjach. W Estonii istnieją również rządowe programy ds. Integracji. Powołane do życia instytucje są niezbędne, zwłaszcza na terenach, gdzie odsetek mniejszości jest największy (Narva). Do największych i zarazem najważniejszych zaliczyć można Program o integracji CMB- Zarząd, Departament ds. Obywatelstwa i Migracji współpracujący z różnymi organizacjami i instytucjami oraz Międzynarodową Organizację ds. Migracji (IOM). Połączenie tych dwóch działających prężnie organizacji (CMB oraz IOM) zakłada integrację obszarów, gdzie występują największe skupiska ludności rosyjskojęzycznej tj. Narva, okręg Ida – Virumaa. W 1998 roku powstał projekt traktujący o Integracji wszystkich obywateli w Estońskim Społeczeństwie6. Według tej najważniejszej Ustawy Riigikogu najważniejsza jest zmiana postawy w stosunku do problemu nie – Estończyków. Ważne jest też stworzenie w Estonii systemu edukacji grającego jedną z głównych ról w integracji, poprawa znajomości języka estońskiego w ciągu kilku najbliższych lat. Dzięki adaptacji w życiu społecznym Estonii doszłoby do zmniejszenia regionalnej izolacji a to z kolei byłoby ostatnim krokiem do całkowitego zintegrowania społeczeństwa7. W 1993 roku powołano do życia również ustawę o autonomii kulturalnej mniejszości narodowych. Przedstawiciele mniejszości samodzielnie wybierają Radę Kultury, która może tworzyć własne organizacje terytorialne, instytucje kulturalne, oświatowe. Aby funkcjonowanie Rady Kulturalnej odbywało się zgodnie z prawem, powołano też urząd doradczy (tzw. Rada Konsultatywna Mniejszości Narodowych lub okrągły stół mniejszości) który zajmuje się rozwiązywaniem problemów mniejszości. Działalność tego organu opiera się na spotkaniach z prezydentem oraz premierem Estonii8.

Nie można mieć wszystkiego i od razu

Władze estońskie zdają sobie sprawę, że niemożliwe jest stworzenie idealnego prawa, ze względu na zróżnicowanie społeczne. Władze wiedzą też, że zarówno Rosjanie jak i Estończycy nie darzą się miłością. Wiedzą o nietolerancji, wpływie Moskwy, niechęci do nauki estońskiego, nieufności Estończyków względem Rosjan. Ale wiedzą też, nie nic nie przychodzi łatwo i nic od razu. Że zintegrowanie społeczeństwa nie zależy tylko od ustaw, ale od zrozumienia, że na odzyskanej wolności ma skorzystać całe państwo, a nie tylko jego część.

Problem nie leży tylko w samych Rosjanach mieszkających w Estonii, leży o wiele dalej, ponieważ aż w Moskwie.

Niewątpliwie potrzebny jest czas, by ludzie nabrali do siebie więcej zaufania, by chcieli współpracować w tworzeniu integracji. Trzeba pozbyć się stereotypowych zachowań, nabrać dystansu do wydarzeń z przeszłości oraz uczynić wszystko by młodzi ludzie, którzy za kilka lat zasiądą w parlamencie wiedzieli, że jest o co walczyć. A walczyć jest przecież o coś, nie na darmo ta odzyskana wolność…

 

Przypisy:

1Termin ten nie oznacza potocznego rozumienia „marginesu społecznego”. Ma on znaczenie głębsze – Rosjanie tworzą margines społeczny, ponieważ żyją na uboczu społeczeństwa. Wyjaśnienie dlaczego tak się dzieje, znajduje się w dalszej części rozważań.
2J. Sozański, Prawa mniejszości narodowych w niepodległej Litwie, Łotwie i Estonii, Warszawa 1998, s. 19.
3Por. S. Isakow, Rosyjska mniejszość narodowa w Estonii, [w:] Polacy w Estonii, pod red. E. Walewandera Lublin 1998, s. 346 – 374.
4za przykład może posłużyć spór graniczny pomiędzy Estonią a Rosją. Chodzi o tereny położone na wschód od rzeki Narva. Tereny te do roku 1940 należały do Estonii, potem jednak przejęła je Rosja. Do dziś Estonia zgłasza roszczenia względem tegoż terytorium, jednak bez powodzenia. Do tego dochodzi też podsycany przez Rosję konflikt pomiędzy ludnością rosyjską a Estończykami (najwięcej Rosjan zamieszkuje Narvę i okolice). Moskwa oskarża władze Estonii o dyskryminowanie mniejszości rosyjskiej. Zob. [w:] Nacjonalizm w Europie Środkowo – Wschodniej, S. Wojciechowski, Wrocław 1998, s. 65 i 69.
5Democratic multiculturalism: A new model of national integration (in Estonia), Raivo Vetic, The Aland Islands Peace Institute (Mariehamn, Finland) 2000, s. 22.
6Jest to tłumaczenie dosłowne.
7Źródło: National guidelines for integration of non – Estonians into Estonian society (RT I 1998, 57, 866), [w:] www.mig.ee/eng/lisa/integr.htm (oficjalna strona rządowa Estonii), 02 – 09 – 17.
8J. Sozański, Prawa mniejszości narodowych w niepodległej Litwie, Łotwie i Estonii, Warszawa 1998, s. 62.

1 KOMENTARZ

  1. Wydaje mi się, że – przy całym szacunku do Estończyków i ich chęci zachowania kulturowej spójności – wymóg posługiwania się językiem estońskim – tak odmiennym od większości europejskich języków – jest łamaniem praw Rosjan. Estonia uzyskała niepodległość w 91 roku, gdy ci ludzie już tam mieszkali, często całe życie – i wówczas nikt od nich nie wymagał znajomości estońskiego. Estonia stawiając ten wymóg właściwie sama spycha Rosjan na margines społeczny i manipulacje Moskwy są tu tylko wygodnym pretekstem. Wyobraźcie sobie teraz, że Irlandia ustanawia prawo, że obywatelami republiki Irlandii mogą być jedynie osoby posługujące się celtyckim. Przecież to absurd – taki wymóg w Estonii oznacza karanie Rosjan za historię. Jest to bardzo niedemokratyczne i źle świadczy o tym kraju i jego społeczeństwie.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj