Konkurencyjność Estonii

0
918

W czym są do siebie podobne Australia, Izrael i Estonia? Na pierwszy rzut oka w niczym. Dzięki różnorodności raportów opracowanych przez poważne światowe organizacje, odnalezienie wspólnego mianownika dla tych kulturowo różnych krajów, nie jest wcale trudne. Odpowiedź na postawione pytanie znajdujemy w Raporcie Konkurencyjności (ang. The Global Competitiveness Report) 2009-2010 publikowanym przez Światowe Forum Ekonomiczne. Kraje te określane są w nim mianem gospodarek wykorzystujących innowacyjne technologie (ang. innovation driven economies).

Estonia w rankingu 2009-2010 zajmuje 35 miejsce spośród 133 krajów, tracąc 3 miejsca w stosunku do indeksu 2008-2009 (GCI- Global Competitiveness Index) kiedy była liderem wśród nowych członków UE. W najnowszym raporcie wyprzedzają ją Czechy. Spadek ten nie jest tak dramatyczny jak w przypadku Łotwy (z 54 miejsca na 68) i Litwy (z 44 miejsca na 53).

Źródło: The Global Competitiveness Report 2009-2010.
Źródło: The Global Competitiveness Report 2009-2010.

Wykres przypominający sieć pajęczą w prosty sposób ilustruje mocne i słabe strony gospodarki. Indeks (GCI) składa się z 12 filarów, przyporządkowanych do 3 stopni rozwoju. Dla każdego filaru państwo otrzymuje ocenę w skali 1-7, co decyduje o rozpiętości „pajęczyny”. Czarna „sieć” pokazuje typowe parametry dla innowacyjnych gospodarek, a niebieska pozycję Estonii.

Prawa górna część diagramu skupia filary charakteryzujące gospodarki rosnące dzięki wykorzystaniu zasobów (ang. factor driven economies). Estonia w tej kategorii czynników wyróżnia się przede wszystkim nieznaczną uciążliwością rządowych przepisów (8 miejsce) oraz niewielkim deficytem sektora finansów publicznych (4 miejsce). O ile pierwszy z czynników jest oceną subiektywną, gdyż został skonstruowany na podstawie wyników ankiety, o tyle drugi oparty jest na danych statystycznych (deficyt na poziomie 4.8% PKB).

Przechodząc do głównych czynników charakteryzujących gospodarki osiągające wzrost dzięki poprawie efektywności (ang. efficiency driven economies), Estonia może pochwalić się 2 miejscem spośród 133 badanych krajów, biorąc pod uwagę dostępność Internetu w szkołach.

Patrząc na filar opisujący wydajność rynku dóbr, Estonia plasuje się z pozostałymi krajami UE na 5 miejscu pod względem stawek celnych oraz na 10 miejscu pod względem liczby procedur celnych. Biorąc pod uwagę rynek pracy, wysoki wskaźnik elastyczności determinantów płac daje Estonii 3 miejsce w rankingu. Wskaźnik ten jest oparty na wyniku badania opinii publicznej, w którym Estończycy stwierdzili, że ich płace prawie całkowicie zależą od polityki danej firmy. Natomiast rynek kapitałowy charakteryzuje niski wskaźnik dotyczący restrykcji nałożonych na przepływy kapitałowe (7 miejsce).

Konkurencyjną przewagę Estonia osiąga we wszystkich czynnikach filaru związanego z podatnością na nowe technologie, w tym 3 miejsce pod względem jakości prawa dotyczącego Technologii Informacyjnych i Komunikacyjnych (ang. Information and Communication Technologies) oraz 3 miejsce pod względem liczby telefonów komórkowych na 100 osób.

To co może niepokoić, to przede wszystkim wysoki poziom inflacji (87 miejsce) oraz wysoki wskaźnik występowania HIV wśród osób w przedziale wiekowym 15-49 lat (106 miejsce).

Z tego typu raportów z łatwością można znaleźć skrajne cechy dla danych gospodarek. Tak jak dla Estonii niski deficyt budżetowy i pozytywne wyniki z sektora IT, ale także negatywne jak wysoki poziom inflacji.

Nie podważając wartości tego typu raportów, powinniśmy podchodzić do nich jednak z pewnym dystansem. Większość czynników składających się na indeks konkurencyjności opiera się na badaniach ankietowych. Kim byli respondenci? Tego nie wiemy. A od tego przecież zależy wartość tych opinii. Powszechnie wiadomo, że Polacy mają skłonność do narzekania, podczas gdy Estończycy patrzą bardziej optymistycznie na świat. Nie twierdzę, że nasz narodowy pesymizm spowodował, że zajmujemy 46 miejsce w tym rankingu, a estoński optymizm 35 miejsce. Należy jednak zachować umiar w rozpaczaniu nad kiepskimi wynikami w tego typu raportach lub nadmiernym optymizmie.

Na podstawie: The Global Competitiveness Report 2009-2010, www.weforum.org/en/initiatives/gcp/Global%20Competitiveness%20Report/index.htm

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj