Sauna to integralna część estońskiej kultury. Współcześnie sauny opierają się o różne rozwiązania, które pozwalają je schować nawet w niewielkim mieszkaniu. Największym sentymentem cieszy się jednak sauna tradycyjna. Jak wygląda estońska sauna?
Kilka tygodni temu pisałem o kulturze sauny w Estonii – o historii, o etykiecie, o jej znaczeniu. Wspominałem o tradycyjnej saunie dymnej wywodzącej się z południowo-wschodniej Estonii, z regionu Võru. Jak wygląda taka sauna i czym się różni od innych „modeli”, które można spotkać w mieszkaniach i domach w innych częściach kraju i świata?
Sauna w każdym miejscu
Estończycy dowodzą, że nie ma miejsca, gdzie nie można zbudować sauny. Wielu ma je w mieszkaniach, można wybrać się na rejs tratwą z sauną na pokładzie lub zabrać w podróż saunę na kółkach, niemal każdy ma saunę w domu lub na działce.
Te w mieszkaniach to zwykle malutkie pomieszczenia, w których jest miejsce jedynie dla 2-3 osób i ogrzewane są piecem elektrycznym. Wielu miłośników wygrzewania się w saunie mówi, że jest to rodzaj świętokradztwa, ale z drugiej strony pokazuje jak ważne miejsce w życiu Estończyków zajmuje ta „świętość”.
Futurystyczne konstrukcje z drewna, ale też szkła i metalu, w przeróżnych kształtach – beczki czy wielokątów, można znaleźć pływające na rzekach, w pobliżu domków letniskowych czy w ośrodkach wypoczynkowych. Nowoczesne sauny różnią się wyglądem także w środku – piece to już nie sterta kamieni, a często wygodne urządzenia elektryczne, nierzadko o designerskich kształtach. Nowoczesne sauny są eleganckie, dobrze zaprojektowane, wygodne w obsłudze i widne.
Estończycy, mimo całej palety nowoczesnych rozwiązań, prawdziwą sauną nazywają te budowane przez dziadków i pradziadków, które pamiętają niejedno wydarzenie z życia rodziny. Jak one wyglądają?
Architektura sauny tradycyjnej
Sauna, która kilka miesięcy temu zdobyła uznanie UNESCO i została wpisana na listę dziedzictwa niematerialnego to sauna dymna. Wywodzi się ona z południowo-wschodniej Estonii, z regionu Võru. Sauny budowane w tej części kraju są najczęściej oddzielnymi budynkami, które kryte były strzechą i wchodziło się do nich niskimi drzwiami. Sauny, jeśli była taka możliwość, budowano najczęściej nad rzeką, strumieniem, jeziorem lub stawem, dzięki czemu po gorącej kąpieli można było się orzeźwić wskakując do chłodnej wody. Jeśli nie było takiej możliwości substytutem była woda z ustawionej obok beczki, a zimą skok w śnieżne zaspy.
W budynku sauny znajdują się dwa pomieszczenia – letnia izba oraz sauna. To pierwsze to pomieszczenie gospodarcze, ale też miejsce, w którym można przygotować się do wejścia do sauny.
W drugim pomieszczeniu znajduje się oczywiście piec oraz ławki, na których można usiąść lub położyć się. Tylko te dwa elementy mogą mieć aż osiem sposobów rozstawienia. Co ciekawe, pomimo tego, że Estonia jest krajem małym to układ pieca i ławy jest charakterystyczny dla danego regionu. W południowo-wschodniej Estonii piec znajduje się najczęściej przy wejściu do sauny a ławy na przeciwko wejścia. Na południu, w Mulgimaa, często można spotkać podobny układ w saunie, ale do pieca drewno wkłada się z zewnątrz. W zachodniej części kraju piec znajduje się przy wejściu, przy tej samej ścianie co ławy. W północno-wschodniej części kraju drzwi do sauny często instalowano w dłużej ścianie i przy przeciwległej ścianie ustawiano piec i ławy.
Piece ustawiane w nowszych saunach wyposażone są w rury kominowe, które odprowadzają dym na zewnątrz. W tradycyjnej saunie dymnej nie ma ani rury kominowej, ani komina przez co dym uchodzi niewielkim lufcikiem pod sufitem i drzwiami od sauny. Jeśli zobaczymy dym ulatniający się z budynku sauny nie oznacza to automatycznie, że się ona pali (aczkolwiek ze względu na drewnianą konstrukcję, trzcinową strzechę i rozgrzany piec zdarzało się to dosyć często). Taka konstrukcja powoduje również, że wnętrze jest pokryte sadzą. Możemy się nią ubrudzić, ale pomimo tego sauna pozostaje miejscem sterylnym.
W starszych saunach także piec miał różne kształty – mógł być stertą kamieni, a mógł być uformowaną konstrukcją. Na kamieniach mogło znaleźć się miejsce na ustawienie wiadra z wodą, dzięki czemu ta podgrzewała się. Wiadro można było również zawiesić na specjalnie przygotowanym ruszcie obok pieca.
Ławy ustawiane w saunach miały jeden lub dwa poziomy. Często ten wyższy pozostawiał tak mało miejsca, że można było na nim siedzieć jedynie w pozycji przygarbionej.