Chyba każdy kojarzy niebiesko-czarno-białą flagę Estonii? Trzy pasy doskonale korespondują i z odwiecznymi pragnieniami narodu, i z krajobrazem, i z chłodem północy. Choć układ flagi estońskiej ma ponad 130 lat to nie jest jedyną.
Trójkolorowa flaga Estonii z rąk studentów, którzy stali za jej projektem i wyświęceniem w drugiej połowie XIX w. przeszła w ręce narodu po pierwszej wojnie światowej. Wtedy też Estończycy uzyskali upragnioną wolność i wybrali oficjalne barwy.
Historia jednak kołem się toczy i Estonii zaledwie po dwóch dekadach mocarstwa odebrały tę wolność. Sowieci wybrali nową flagę – czerwony sztandar z młotem i sierpem oraz skrótem ENSV, co po polsku wyglądałoby na zestawienie liter ESRS. Taki model obowiązywał w latach 1940-53. Ten model zastąpiono już bardziej skomplikowanym, który zawierał w sobie ulubione symbole sojuszu chłopsko-robotniczego, czerwień sztandarów oraz lokalny wyróżnik – morskie fale.
Od odzyskaniu niepodległości na przełomie lat 80 i 90. XX w. na masztach znów łopocze niebiesko-czarno-biała flaga, ale to nie znaczy, że skończyły się jej potyczki. Pod koniec lat 90., na fali prób wprowadzenia nowej narracji i usilnych działań marketingowych, które miały przepisać Estonię z klubu państw postsowieckich do klubu państw nordyckich (historia na oddzielny, dłuższy artykuł), zaproponowano nowy wzór flagi. Choć zachowano barwy, to ułożono je w krzyż nordycki. Pomysł się nie przyjął.
Żeby jednak w pełni zrozumieć, co łopocze na estońskich masztach trzeba również wybrać się na prowincję, na południe kraju. Tutaj na pograniczu estońsko-łotewsko-rosyjskim żyją jeszcze dwie grupy etniczne (językowe) – Võro i Seto. Ta pierwsza od dzisiaj ma swoją oficjalną flagę, druga już od dekady.
Flaga Võro to biały kwiat lub krzyż (przypominający chabra bławatka) na zielonym tle. Kwiat ten nawiązuje do liczby gmin historycznej krainy Võro.
Krzyż Seto jest konstrukcją już bardziej złożoną. Barwny krzyż na białym tle nawiązuje do tych występujących na flagach krajów nordyckich, ale jest wzorem regionalnym. Biało-czerwono-niebiesko-brązowa układanka występuje na ubraniach i w haftach Seto.
Jestem za flagą – w obecnym kształcie graficznym