Od 6 marca na wrocławskim rynku otwarta jest wystawa „Bałtyccy Bracia – wspólny los Polski i Estonii w XX wieku”.
Główną ideą wystawy jest przybliżenie odbiorcom mało znanej historii relacji polsko-estońskich na tle historycznym, politycznym i kulturalnym. Odbiorca na 12 planszach (po 12 sztuk w języku polskim i angielskim) pozna wydarzenia historyczne oraz osoby, które były lub są spoiwem relacji między dwoma krajami. Na planszach znajdują się informacje o:
- nawiązaniu stosunków dyplomatycznych między dwoma krajami, jak i współpracy na polu politycznym i gospodarczym,
- Johanie i Marii Laidonerach,
- dwóch estońskich lotnikach, którzy walczyli w polskich siłach powietrznych RAF podczas II wojny światowej,
- historii ORP „Orzeł” w Tallinnie,
- Jerzym Kaplińskim i Villemie Ernitsie – lingwistach i wykładowcach, którzy propagowali Polskę w Estonii i Estonię w Polsce,
- mniejszość polskiej w Estonii,
- Bruno O’Ya, który był związany z polskim filmem i miastem Wrocław.
Ponadto wystawa przybliża sylwetki współczesnych estońskich literatów i tłumaczy, m.in. Henrika Lindepuu, którzy tworzą w języku polskim lub tłumaczą polską literaturę na język estoński.
Wystawa zbiegła się z wydarzeniami historycznymi, ponieważ w 2020 roku mija 100 lat od nawiązania relacji dyplomatycznych między Polską a Estonią.
Inicjatorem i organizatorem wystawy jest Konsul Honorowy Republiki Estonii we Wrocławiu Waldemar Siemiński. Kuratorem wystawy został Jacek Cielecki. Wystawa powstała przy zaangażowaniu władz miasta Wrocław.
Wystawa otwarta jest od 6 do 23 marca na wrocławskim rynku, a w późniejszym czasie będzie prezentowana w Opolu (Konsulat Honorowy Republiki Estonii we Wrocławiu obejmuje administracyjnie województwo dolnośląskie i opolskie).
Komentując inicjatywę stworzenia wystawy Konsul Honorowy Republiki Estonii we Wrocławiu Waldemar Siemiński powiedział:
Od ubiegłego roku we Wrocławiu działa Konsulat Honorowy Republiki Estonii. Działał on tu jednak wcześniej, w latach 1927–1939 i reprezentował go konsul Berthold Helling. Mnie zatem przypadł zaszczyt kontynuowania Jego owocnego dzieła. Jednak teraz dla pożytku Estonii i Polski, a w szczególności dla Wrocławia. Zmierzamy do wspólnych interesów, a te, między narodami, nie mogą wzrastać w oderwaniu od historii, od kultury. Zaczynamy więc po kolei, od wspólnej historii. Nie tylko w tym samym czasie odzyskaliśmy niepodległość i w tym samym czasie powrócił do nas demokratyczny ład, było wiele wspólnych dokonań. Łączy nas nie tylko Bałtyk.