Bałtyk, można powiedzieć morze liche, przypominające właściwie ogromne jezioro, od dziesięciu wieków stanowi arenę zmagań o dominację nad nim. Kwestię bałtycką przed kilkudziesięciu laty zbadał wybitny polski historyk Władysław Konopczyński.
Choć przed dwoma dekadami wydawało się, że granice między krajami europejskimi pozostaną niezmienne już na zawsze to obecnie konflikt znów jest u bram Europy. Rosja wszczynając wojnę w Ukrainie pokazała, że wszelkie przepowienie o wiecznym pokoju i trwałym dobrobycie znów mogą być zagrożone. Za sprawą wojny w Ukrainie wzrosło poczucie zagrożenie w krajach bałtyckich, bo wróciło pytanie o dawne rosyjskie dążenia do opanowania wschodnich wybrzeży Morza Bałtyckiego. Dziś przyczyną „wyrąbywania okna do Europy” nie jest już dostęp do portów, ale hasła obrony mniejszości rosyjskojęzycznych, ale ewentualna ingerencja w tym regionie wywarłaby wpływ na całą Europę a przede wszystkim na państw położone wokół Bałtyku.
Zmiany układu sił nad Morzem Bałtyckim nie są jednak niczym nowym, trwają właściwie od co najmniej tysiąca lat. W średniowieczu można mówić o działalności wikingów, którzy byli aktywni nie tylko na obszarze dzisiejszej Skandynawii, ale również na wschodnich wybrzeżach Morza Bałtyckiego. Dopiero jednak czasy kształtowania organizmów państwowych (X w.) i ekspansja niemiecka (koniec XII w. i początek XIII w.) to moment, w którym rozpoczęła się wielowiekowa rozgrywka między Danią, Szwecją, późniejszą Rosją, Rzeczpospolitą, państwami niemieckimi o dominację nad tym morzem.
Władysław Konopczyński w głownej części książki pt. „Kwestia bałtycka do XX w.” opisuje strategie poszczególnych graczy, podejmowane przez nich działania oraz opisuje wojny, które regularnie między nimi wybuchały. Autor pokazuje również jakie błędy popełniali władcy państw realizując swoje imperialne plany oraz jakie konsekwencje ponosili. Konopczyński był historykiem wybitnym, który władał wieloma językami dzięki czemu był w stanie przygotować opracowanie, które opierało się na wielu źródłach wśród których znalazło się mnóstwo dokumentów oryginalnych. Dzięki temu „Kwestia bałtycka” jest dużo lepszym materiałem do nauki historii – naszej czy naszych sąsiadów – niż jakikolwiek podręcznik historii.
Oprócz wspomnianej wyżej głównej części, książka zawiera również krótsze opracowania Władysława Konopczyńskiego, które dotykają kwestii m.in. polskiej polityki bałtyckiej, polsko-niemieckich zmagań o Bałtyk oraz relacji Polski powojennej ze światem skandynawskim. Rozdziały te już przede wszystkim z polskiej perspektywy (co ciągnie za sobą momentami narrację podniosłą, narodową) opisują zmagania o dostęp i wykorzystanie Morza Bałtyckiego na rzecz gospodarki i rozwoju kraju. Konopczyński obala tutaj wiele mitów powielanych właśnie przez polskie podręczniki historyczne i pokazuje, że dopiero wyzwolenie po I wojnie światowej przyniosło prawdziwe zaślubiny z morzem. Krytycznie można jednak dodać, że do dziś kierunek północny polskiej polityki traktowany jest po macoszemu, a analizy historyczne przedstawione w książce pokazują jak wiele na takich zaniedbaniach można stracić.
Kwestia Bałtycka, Władysław Konopczyński
Ośrodek Myśli Politycznej, Muzeum Historii Polski
Kraków-Warszawa 2014